
Na początek warto się wyposażyć w gąsior niewielkich rozmiarów, zwłaszcza, jeżeli planujemy produkcję pierwszego wina w swojej karierze. W ten sposób w razie jakiejkolwiek pomyłki czy niepowodzenia, nie zmarnujemy aż tak dużej ilości wina. W późniejszym okresie z kolei można się przecież wyposażyć w znacznie większy pojemnik.
Do szklanego pojemnika konieczny jest również korek. Najczęstszym tworzywem, z którego wytwarzane są takie korki, jest oczywiście guma. Należy jednak zwrócić uwagę na rozmiar naszego korka i szyjki pojemnika fermentacyjnego. Złe dopasowanie korka w zupełności przeszkodzi nam w wytwarzaniu wina. Niekiedy pojemniki do wytwarzania wina można kupić z korkami w zestawie i warto na to zwrócić uwagę. Do korka niezbędna jest też rurka, najczęściej plastikowa, lub również szklana.
W dalszym etapie wytwarzania wina niezbędny okaże się także wąż, dzięki któremu będziemy mogli zlać wino z naszego pojemnika (znad osadu!). Ważne jest, aby zwrócić uwagę na długość tegoż węża, gdyż może to znacznie usprawnić, lub utrudnić nam zlewanie alkoholu.
Znajdź najlepszy alkoholomierz!
Na sam koniec pozostaje kwestia butelek. Wcale nie trzeba jednak od razu kupować ogromnej ilości ozdobnych butelek, lecz wykorzystać własne zasoby – poprzez zbieranie butelek po imprezach rodzinnych, spotkaniach ze znajomymi itp. Jeżeli jednak taka ilość nam nie wystarcza jest na to kilka innych, równie skutecznych sposobów – butelki można załatwić sobie z różnych knajp, restauracji, czy ze skupów butelek. Jeżeli jednak żaden z tych sposobów nie przyniesie nam satysfakcjonujących efektów, zawsze możemy po prostu zakupić czyste butelki, jednak będzie to dla nas dodatkowy koszt.
Samo korkowanie początkowo odbywać się będzie za pomocą plastikowych korków, jednak w późniejszym czasie warto również wyposażyć się w korkownicę – będzie to znacznie ekonomiczniejsze i profesjonalne.
Polecamy
Najnowsze
Sposoby na przechowywanie wina w restauracji - poradnik dla początkujących restauratorów
Coraz częściej zaglądamy do wykwintnych restauracji, coraz lepiej znamy się na tym, jak odróżnić dobre wino od słabego. Zwracamy coraz... [...]